Sfrunął skądś od Wadowic
Przysiadł na ryneczku.
Anioł w miasteczku, anioł w miasteczku.
Musnął skrzydłem staruszka,
Dał całusa dziecku;
Anioł w miasteczku, anioł w miasteczku.
Sprawdził czy miłość
Mieszka tu w każdym domeczku.
Anioł w miasteczku, anioł w miasteczku.
Napomniał lanckoronian;
Żyjcie po sąsiedzku!
Anioł w miasteczku, anioł w miasteczku.
Nawiedził strzelistą wieżę,
Ołtarz, Matkę, Dziecko;
Anioł w miasteczku, anioł w miasteczku.
Braci zwołał i teraz;
W każdym ogródeczku:
Anioł w miasteczku, anioł w miasteczku.
/słowa - Jacek Wojs - mieszkaniec Lanckorony, muzyka Jacek Zieliński - Skaldowie/
Anioły pokochały Lanckoronę, podobno już bardzo dawno, ale od trzynastu lat w jeden magiczny, grudniowy weekend rokrocznie spotykają się na lanckorońskim rynku. 10-11 grudnia odbył się XIII zimowy festiwal Anioł w Miasteczku. Lanckoronę opanowały anioły. Tylu ich jeszcze tu nie widziano. W tym roku padł rekord, zleciało się 557 skrzydlatych istot. Przeróżnych aniołów "dziecięce i dorosłe, będące twórczym wyobrażeniem artystów i jarmarcznymi figurkami, przebrane i prawdziwe. Ale i ludzkie są te Anioły..." Byliśmy tam rodzinnie. Z anielskimi skrzydłami. Radością i uśmiechem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz