
Sezon dyniowy ogłaszam za zakończony. Od jutra zaczynam myśleć o Świętach.
Ostatnie dynie zostały przetworzone i ze smakiem zjedzone :)
Moje dynie Hokaido były wyjątkowe, długo przypominały mi o pięknym, magicznym miejscu do którego wracam przynajmniej dwa razy do roku. Kupiłam je na targu w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą.
Zdobiły moją kuchnię, cieszyły oczy, przywoływały w pamięci gorące, letnie dni w artystycznym miasteczku z klimatem.

Zupa pyszna, niskokaloryczna i bardzo, bardzo zdrowa- szczerze polecam.
Zupa krem z dyni
Składniki:
- 500 g surowej dyni
- 2 ziemniaki
- mała cebula pokrojona w kostkę
- posiekany ząbek czosnku (ja nie używam w mojej kuchni czosnku, większość rodziny- uczulona)
- 1 litr rosołu lub wywaru z warzyw
- łyżeczka przyprawy curry
- sól
- pieprz
- cukier
- 4 łyżki oliwy
Sposób przyrządzania:
Na oliwie zeszklić cebulę i czosnek. Dodać dynię i ziemniaki pokrojone w kostkę. Lekko obsmażyć. Dodać curry, wymieszać. Po 5 minutach wlać wywar i gotować, aż dynia i ziemniaki będą miękkie. Całość zmiksować i przyprawić.
Przepis ciasta dyniowego to zmodyfikowany przepis na ciasto marchewkowe Ani (bardzo dziękuję Aniu, robiło pyszne wrażenie wśród rodziny i znajomych:).
Ciasto marchewkowe/dyniowe
4 jajka
300 ml oleju
400 g cukru (ja daję mniej)
250 g mąki
330 g startej marchewki lub dyni
2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru waniliowego
0,5 łyżeczki soli
2 łyżeczki cynamonu
100 g orzechów
Polewa:
100 g masła
200 g serka typu Philadelphia
200 g cukru pudru
opcjonalnie kieliszek wódki
Do miski wbić jajka i wymieszać z cukrem. Wsypać mąkę, proszek, sodę, sól i cynamon. Dodać marchewkę i orzechy. Wymieszać.
Piec 40-50 min. w 180 st. Ciasto należy schłodzić 10 min. w piekarniku, następnie wyjąć i wystudzić.
Masło zmiksować z serkiem, cukrem pudrem, wódką.
Na wystudzone ciasto rozprowadzić polewę.
Palce lizać :)
Żegnajcie dynie do przyszłego roku:)
Dobrej nocy...
Ja wcozraj zorbilam zuper krem z dyni i marchewki, bardzo ja lubie. Twoja tez wyglada na pyszna:-)
OdpowiedzUsuńA w Kazimierzu jeszcze nie bylam, moze kiedys mi sie uda..
pozdrawiam
Kazimierz polecam o każdej porze roku z wyjątkiem polskich długich weekendów:) Na pewno wrócę do tego tematu jeszcze, po prostu kocham Kazimierz:)
Usuńkurka a nie mogę się zdecydować na zrobienie takiej zupy...nigdy takiej nie jadłam - dlatego... wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pierwszy raz robiłam zupę z dyni, dodam że najbardziej wybrednym w rodzinie bardzo smakowała. Polecam:)
Usuńmnie do dyni nie trzeba specjalnie przekonywać, Pysznie to u Ciebie wygląda no i Kazimierz.Ostatnio byłam w grudniu dwa lata temu.Ma urok taki bez tłumów turystów
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda smakowicie mniammm
OdpowiedzUsuńJa też często robię zupkę z dyni, w tym roku robiłam pierwszy raz ciasto.
Dziękuję za przepisy:)
pozdrawiam