Czytałam, podglądałam i pozazdrościłam :)
Podobno najtrudniejszy pierwszy krok...
anioły
przychodzą na świat nocą
w pączkach róż
skrzydełkami trzepoczą
maleńkimi
jak krople rosy
każdy z nich
jest bezbronny i bosy
niby dziecko
co oczy otwiera
po raz pierwszy
potem
każdy z aniołów wybiera
jakieś okno
za którym w tej chwili
nowe życie
w kołyskę włożyli
i zostaje z nim
by już zawsze
do snu szeptać mu
różane baśnie
~ Grażyna Orlińska
Powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przywitanie w blogowym świecie:) Jest mi bardzo miło, że jesteś moją pierwszą obserwującą. Pozdrawiam serdecznie:)
Usuńhej, hej:) fajnie, że się odważyłaś. Skoro najtrudniejszy jest pierwszy krok, to teraz już będzie z górki!
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Dziękuję, fajnie, że napisałaś. Zapraszam na mojego bloga. Bardzo ładne Twoje candy. Pozdrawiam :)
Usuń